sobota, 16 maja 2015

1. kokardka

Jak udała mi się kokardka... ?? a no tak:

Duży prostokąt: lewą stronę podkleiłam klejonką by kokardka nie oklapła. Materiał dość gruby, więc dwie warstwy klajonki. Następnie złożyłam na pół i przeszyłam. Boki lekko po łuku (zależy jaki chce się mieć kształt), a dół wzdłuż krawędzi, zostawiając po środku lukę, wielkości ok. 5cm ( może być większa/mniejsza, zależy od wielkości kokardki, musi być taka, by bez problemu dało się przez nią wywinąć na prawą stronę)
Mały prostokąt: wąski i podłużny (jego szerokość również zależy od Was), podklejony i wywinięty na prawą stronę. Są dwie części składowe to też kokardka prawie gotowa! Jeszcze tylko zaszyć blisko krawędzi lukę, która posłużyła do wywinięcia i...
przez środek przeszyć (najlepiej najdłuższym ściegiem/ lub ręcznie). Ściągamy, marszczymy, tak by było ładnie. Ładnie zmarszczone przewiązujemy drugim, wąskim elementem, a z tyłu zaszywamy i wywijamy.
Taa dam! kokardka gotowa! :)
a to gdzie zaistniała... już wkrótce:)